Wszędzie zioło naokoło - koszulka zielarska męska

Każdy, kto choć raz samodzielnie pozyskiwał zioła, ten został zaczarowany i nie ma dla niego ratunku, bowiem magia ziół jest tak silna, że uzależnia na zawsze. ;-) Czar działa w taki sposób, że w każdej roślinie widzi się zioło i nie ma znaczenia, czy jest to dziko rosnąca babka zwyczajna, czy uprawiana w ogrodzie marchewka, bo nawet kapusta, jabłko, czy orzech stanowi dla pasjonata ziół źródło energii uzdrawiających. :-)

Zielarstwo mamy we krwi, jako spuściznę po wielowiekowej, słowiańskiej tradycji ziołolecznictwa, kultywowanej przez nasze praprababki - Wiedźmy (te, mające Wiedzę), które w pełni połączone z Matką Naturą potrafiły za pomocą ziół i magii wyleczyć prawie każdego. To ich duchy unoszą się nad łąkami, polanami i lasami oraz wszędzie tam, gdzie rosną zioła, gotowe pomóc człowiekowi uzdrowić ciało i duszę. Nie ma takiej tabletki na świecie, która mogłaby zastąpić Moc, którą posiadają zioła.

Zbierając rośliny lecznicze, osiąga się specyficzny, psychofizyczny stan, który pozwala na głębszy wgląd w naturę Rzeczy w Istości. My zwiemy ten poziom uwrażliwienia „ziołostanem”, ;-) ale to także fizyczne miejsce, nasza kraina, piękna Polska. „Ziołostan” to moment, w którym człowiek pojmuje, że jest częścią Natury, tak samo jak zioła, a jego świadomość poszerza się do wielkości Wszechświata i jest w stanie porozumieć się z każdą rośliną. Wymaga to jedynie otwarcia serca...

Odczuwanie sercem daje nam dostęp do przyrodzonej, intuicyjnej wiedzy, czy zrywane zioło pomoże nam lub osobom, dla których je zbieramy. Magia ziół sprawia, że pozyskiwane z odpowiednią intencją uzdrowienia, działają leczniczo również, czy raczej przede wszystkim na poziomie duchowym, a zrywane w określonej fazie księżyca, dadzą nam pełnię swojej Mocy. Dobierając zioła, wykażmy się jednak umiarem i nie twórzmy domowej apteczki za pomocą każdej, napotkanej rośliny, ale z szacunkiem i wdzięcznością czerpmy z Natury tyle, ile rzeczywiście jest nam potrzebne.

Wdziękujemy duchom ziół za ich bezcenną pomoc w uzdrawianiu świata oraz wszystkim zielarkom i zielarzom, tym obecnym i tym z przeszłości za kontynuację dzieł naszych pramatek i praojców oraz krzewienie wiedzy o ziołolecznictwie w świecie zdominowanym przez korporacje farmaceutyczne...

Wszędzie zioło naokoło! Niech to hasło zagości na Waszych piersiach i w sercach. :-)